Wszyscy mamy swoje demony. Czasem przybierają pozornie sympatyczną twarz, kuszą nas potencjalnymi korzyściami. I zazwyczaj orientujemy się, że coś jest nie tak, gdy jest już za późno by odzyskać nad nimi kontrolę. Wkradają się w nasze życie siejąc spustoszenie, ból i tęsknotę.
Model pracy z uzależnieniami jest dość prosty. Znaleźć przyczynę. Proste prawda? Proste – dla podświadomości. Niestety, ale nasz świadomy umysł często błądzi i próbuje znaleźć racjonalne wytłumaczenia zupełnie nie tam, gdzie trzeba. Wszak – tak ma działać. Racjonalnie, analitycznie…
Problem polega tylko na tym, że w swoim racjonalnym pojmowaniu rzeczy, świadomość wie dobrze o tym, że jeśli nie nastąpi zmiana – wyniszczające nas zachowanie się powtórzy. Taka już nasza logika. Jeśli dziś zrobisz wszystko tak jak wczoraj, twoje jutro też będzie takie samo.
Podświadomość sama z siebie ze zmianami się nie spieszy. Bo to nowe, nieznane… A wyniszczający schemat dobrze zna. Jest przewidywalny. Dzięki temu czuje się bezpiecznie. Koło się zamyka a nałóg ciągnie nas dalej w dół. Racjonalnie i zupełnie przewidywalnie.
I kiedy wszystkie “racjonalne” formy zawodzą, często na samym końcu sięgamy po hipnoterapię. Nie wstydź się tego. Niech to będzie nawet ostatnia rzecz, której jeszcze nie próbowałeś. To jest OK! Nikt Ciebie nie będzie oceniać. A gdy już w tej zmianie na głębokim poziomie umysłu poczujesz się bezpiecznie, gdy zacznie funkcjonować nowy program, twoje jutro będzie inne. Nowe. Wolne.
Wchodzisz w to?????
Bez względu na to co nosisz w sercu, z czym się zmagasz – dobrze, że jesteś ????
